Recenzje
Fragmenty
Zdjęcia
Zamówienia
Życiorys
Powrót
do str.gł.
|
4. ODYS verso
PARSIWAL
Nasze kraje
zbankrutowały
ojczyzny
wymyślone
Czy zbankrutowały wulkany
zarośnięte skróty
zakopane pudełka
złotego pyłu
czy zbankrutowała moja gwiazda?
W co inwestować?
kiedy jedni stracili na akcji katolickiej
inni na akcji zadrzewiania?
z zamkniętej walizki
wyciąga się ręka
z kieliszkiem porto
ptak się wypluwa z pieśni
kupionej na dalekim skraju
targowiska
rozwiązuję krzyżówki pustych dróg
sterczących nóg
strachu
to znaczy próbuję
się zmieścić
Gdzie ten czas
kiedy nosiłem
tylko kij
a i on wydawał się za ciężki
na zboczach radości
przepaści
Skała
rękami i nogami
brzuchem zadem
zapiera się
Boga
kamień w krtani
wąwozu
czy
wypchnie go
mój oddech?
Stwardniała ludzkość skamieniała
góry zwaliste
świszczą
suchoty wzgórz
wyrwij mi ząb
wyrwij mi serce
zwolnij mnie
i przyspiesz
dopuścić do tajemnic
daj wody
Przecież mam Jahwe w sercu
a krzyż w szufladzie biurka
mam przepis na czyste sumienie od św. Pawła
na placu
twój szczery
drogowskaz bez
dróg
stanął w ogniu
i stoi
na trzeciej piętnaście
opowiedz o tych
którzy szukali ale nie znaleźli (czy jeszcze szukają?)
znaleźli i zgubili (gubią — tylko siebie?)
zgubili swoje poszukujące ja
o tych którzy znaleźli i ukryli
i tych którzy znaleźli i
przegrali
którym ukradziono
kolor
Liście zrywają
się do tańca
do kotła
cisza
po wietrze
i oczywiście wiosna
— Ta dziwka
nabrała mnie i odleciała
jestem pusty tak
że
byle co
może
we mnie wleźć
Świat się kończy na ścianie
ale to wielki szmat
a palce to moje pałace
stawiam je między rzekami
Gazety prężą majuskuły
nagły spadek mgły
mdło
oziębły upał
jeśli zginie pszczoła
zginiesz i ty
poszerza się strefa strat
rodzą się tylko koszty
pornograficzny
płacz nad rozlanym
morzem
nad skruszonym lodem
mobilizacja
zaklęcie
na którym zakręcie
wypadnie
życie
na tego bęc
I cóż w takim razie?
Sadźmy róże
niech się róże
pną po murze
niech zarosną
wzgórze
tnijmy róże
sądźmy róże
róże dobrze urodzone
róże dobrze odżywione
Róża Queen Elizabeth
Róża Luksemburg
A plastikowy zajączek
niech kica
na zboczu pieca
|