1

O książce
Recenzje
Fragmenty
Zdjęcia


Zamówienia

 

Powrót do str.gł.

 

Zima

 

 

Gwoździe deszczu przybija elektroniczna perkusja,

babcia z wnukiem opuszcza autobus,

sprawdza, czy założył czapkę z czerwoną marihuanką,

która nie ma żadnego znaczenia,

jedynym znakiem jest tu wełna

otulająca uszy jak opieka społeczna

albo styropian telewizor w karcianym opakowaniu,

otaczają nas ciepłe ubrania,

składamy w kieszeniach ręce,

posadzka podwórek jest wypastowana przymrozkiem,

piekarze adoptują ptaki, które opanowały podstawy dachów

i polskich rozmówek dla obcokrajowców,

jak dolecieć stąd do stacji benzynowej,

ile kosztuje dwuosobowy pokój z kominem,

okna jak wnętrze ogrzewanej lodówki

patrzą w ciemne jak zamknięta w piwnicy książka

oczy bloków, niebieskie alejki przepuszczają

powracającego do domu mężczyznę

poszukiwanego listem nastolatki.

ciąg dalszy wyboru fragmentów


 
 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

powrót