TOMASZA A. MORRISA
Tomasz A. Morris — warszawiak w trzecim pokoleniu, rocznik 63. Absolwent wydziału Pedagogiki Ogólnej Uniwersytetu Warszawskiego. Poza praktykami (m. in. w więzieniu, czy jako wychowawca kolonijny, itp.) nigdy nie pracował w zawodzie. Robił różne rzeczy i zajmował się dziwnymi pracami: był gitarzystą solowym w licealnym zespole popowo-rockowym, zamiatał ulice w gustownej, pomarańczowej kamizelce, mył ubikacje za pieniądze, szefował trzem wypożyczalniom kaset wideo, jeździł handlować za granicą, szorował okna w biurowcach, był przedstawicielem handlowym w kilku firmach. I pił. Najpierw towarzysko, później ryzykownie, na koniec kasacyjnie. Od ponad 10 lat jest zawodowym agentem ubezpieczeniowym, specjalizuje się w ubezpieczeniach na życie. Pasjonuje go wszystko, co związane z procesu sprzedaży, sztukami perswazji, technikami negocjacyjnymi.
Pierwszą „książkę” — 16-kartkowy zeszyt w kratkę — „napisał” w wieku 10
lat. Ma ją do dzisiaj. Dotychczas opublikował drukiem siedem opowiadań w
temacie szeroko pojętej fantastyki/niezwykłości, nieco wierszy. Chcąc być
w zgodzie z Jedenastą, a szczególnie Dwunastą Tradycją AA, pragnie
zachować anonimowość. Bo tak naprawdę, nie ma znaczenia, jak się nazywa,
liczy się choroba i to, że aktualnie ją powstrzymał. Prywatnie, od lat,
zakochany w kotach, w zespole „The Doors” i ostrej, rockowej muzyce.
